Czy ktoś pamięta hasło: Nasz klient, nasz pan? Obecnie też aktualne. Tylko czasem inaczej. Bo dziś wszystko musi być inaczej. I trzeba się przyzwyczajać. Dostosować, by nie zginąć. Chcesz znać datę ważności? Sprawdź sobie w internecie! Taką radę usłyszałam dziś w nowosolskim Rossmannie. 
W niektórych sklepach klient ma się czuć panem. Od wejścia jest pytany o to, w czym można pomóc. Niby uprzejme, ale męczące jak telefoniczne zaproszenia na pokazy wszelkiej maści. W Rossmannie tak nie ma. Twoje pytanie na ogół wprawia w zakłopotanie. Przykład z dzisiejszych zakupów.
Podchodzę do kasy, pani kusi
kremami w promocji. No jest zachęta! Tylko szybko nadbiega myśl: W zamian
za co? Może kosmetyk jest przeterminowany lub kończy się jego ważność?
 
Pytam więc o datę ważności. No nie powiem, by kasjerka miała zadowoloną minę,
ale nie traci rezonu. Spogląda na opakowanie, analizuje pismo obrazkowe. Jest!
Ma odpowiedź!
 
- Krem jest ważny 12
miesięcy! - rzuca z miną zwycięzcy.  
- A od kiedy? - nie daję za
wygraną.
- To trzeba sobie sprawdzić w
internecie. Bo tu jest tylko kod. (Sic!)
- A nie wydaje się pani, że
powinnam dowiedzieć się na miejscu? 
Cisza. Widzę niezadowoloną
minę innej klientki. Wszak zatrzymuję kolejkę. Pasuję. Bo mam plan...
- No dobrze, a jeśli okaże
się, że jest przeterminowany, to co?
- Nie będzie problemu ze
zwrotem! - szybkie pytanie, jeszcze szybsza odpowiedź. 
Dziś nowe przysłowie Polak sobie kupi... Nasz klient sobie poradzi, nasz klient
jest bystry, a jeśli jest naiwny, to już jego problem.
Nie mam internetu w komórce. Taka jestem zacofana. Ale dam radę. Jeszcze
innym pomogę - pomyślałam. Trochę trwało szukanie w internecie odpowiedzi
na pytanie, które nurtowało mnie już w drodze do domu.
Znalazłam odpowiednią stronę! Sprawdź.
Droga
Czytelniczko/Czytelniku, podpowiadam, co należy czynić dalej: 
1. Wybierz markę/producenta.
2. Wpisz kod z
pudełka/opakowania, wciśnij "Calculate"
3. Odczytaj.
Powodzenia! W razie pytań,
odpowiem. Mój krem jest ważny! Mała rzecz, a cieszy! 
Pamiętaj! Na zakupy najlepiej z
internetem! Chyba, że lubisz ryzykować. Zawsze też możesz wrócić do ulubionego
sklepu z reklamacją (przypominam o zachowaniu paragonu). 
5 marca 2013
Na zakupy z internetem! Albo reklamacja. Masz wybór
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
- 
        ► 
      
2016
(380)
- ► października (31)
 
 
- 
        ► 
      
2015
(416)
- ► października (31)
 
 
- 
        ► 
      
2014
(51)
- ► października (1)
 
 
- 
        ▼ 
      
2013
(190)
- ► października (6)
 
- 
        ▼ 
      
marca
(27)
- Wielkanocne ozdoby miast - Nowa Sól (2) [ZDJĘCIA]
 - Podkarpackie: Wielkanocne ozdoby miast - Stalowa W...
 - Wielkanocne ozdoby miast - Sandomierz [ZDJĘCIA]
 - Wielkanocne ozdoby miast - Nowa Sól [ZDJĘCIA]
 - Wielkanocne wypieki w Ciosańcu [ZDJĘCIA]
 - Lubuskie na weekend: 22 - 24 marca 2013
 - GOŚCIE NA BLOGU: Ryszard Waldun. V Polsko-Niemieck...
 - Międzynarodowy Dzień Lasów: Lubuskie w połowie sta...
 - Brody - powiat żarski [ZDJĘCIA]
 - Bytnica - powiat krośnieński [ZDJĘCIA]
 - Mój blog na Topliście. Dziękuję za docenianie moje...
 - GOŚCIE NA BLOGU: Krzysztof Chmielnik. Anna Borcher...
 - Nowiny Wielkie - powiat gorzowski [ZDJĘCIA]
 - Lubuskie na weekend: 15 - 17 marca 2013
 - Drzonów - powiat zielonogórski. Lubuskie Muzeum Wo...
 - Dzieci z chowu klatkowego. Zakaz wychodzenia z bud...
 - Kłopot - powiat słubicki. Muzeum Bociana Białego [...
 - Bogdaniec - powiat gorzowski. Muzeum Kultury i Tec...
 - Lubuskie na targach ITB w Berlinie okiem Joanny Ma...
 - Hanower: Targi CeBIT - 2007
 - Łagów - powiat świebodziński [ZDJĘCIA]
 - Lubuskie na weekend: 8 - 10 marca 2013
 - Witnica - powiat gorzowski [ZDJĘCIA]
 - Na zakupy z internetem! Albo reklamacja. Masz wybór
 - Nowa Sól: Długo oczekiwany tak słoneczny dzień. Id...
 - Nowa Sól: Przebiśniegi z pewną taką nieśmiałością....
 - Z pamiętnika samozwańczego ambasadora Lubuskiego
 
 
 
- 
        ► 
      
2012
(179)
- ► października (37)
 
 
- 
        ► 
      
2011
(11)
- ► października (1)
 
 
- 
        ► 
      
2010
(41)
- ► października (3)
 
 
Obsługa ma sprzedać a nie się znać !
OdpowiedzUsuńB.G.