17 marca 2013

GOŚCIE NA BLOGU: Krzysztof Chmielnik. Anna Borchers dla Zielonej Góry

Szpital Wojewódzki im. Karola Marcinkiewicza w Zielonej Górze, wielkie gmaszysko przy ulicy Wazów, powinien mieć zupełnie innego patrona. Najbardziej na bycie patronem zasługuje Anna Borchers. Tymczasem mimo że uhonorowana została rondem, mało kto wie kim była i co dla miasta zrobiła. 

Fot. Krzysztof Chmielnik

Anna rodziła się w Chorzowie, 1870 roku w rodzinie górniczej. Już w młodym wieku straciła rodziców, a niedługo potem wzrok. Mimo kalectwa ukończyła szkołę nauczycielską we Wrocławiu. Po jej ukończeniu podjęła pracę jako nauczycielka pielęgniarstwa w Adalbert-Diakonissenmutterhaus w Kraschnitz (dzisiaj: Krośnice wieś niedaleko Milicza). 

Diakonissenmutterhaus był żeńskim protestanckim zgromadzeniem zajmującym się opieką nad dziećmi i chorymi. Zgromadzenie powstało na początku XIX stulecia, ale miało wcześniejszą tradycję chrześcijańską. Stąd patron Adalbert, niesłusznie tłumaczony jako Wojciech.

Dom Macierzysty w Kraśnicach przechodzi w 1901 roku kryzys, a siostry diakoniski rozjeżdżają się po świecie. Część przyjeżdża do Zielonej Góry, gdzie zostają życzliwie przyjęte przez władze miasta i mieszkańców. Siostry zakładają Ewangelickie Stowarzyszenie Sióstr Bethesda, a zarząd Miasta ofiaruje na ich potrzeby dom przy Maulbeerstrasse (dzisiaj Licealna) oraz 2000 marek na zakup wyposażenia. Poza pracą na rzecz chorych celem stowarzyszenia jest sprowadzenie do miasta rozproszonych po świecie sióstr. Do Zielonej Góry przybywają zatem kolejne siostry, a w 1903 roku z Francji do domu przy Licealnej przybywa Anna Borchers.

Pasją Anny jest wychowywanie dzieci. Wówczas w Prusach panowała w wychowywaniu dzieci dyscyplina dla jednych zwana pruskim drylem, a dla innych kindresztubą. Borchers zafascynowana pracami i ideami niemieckiego pedagoga Froebla organizuje w mieście „Volkskindergarten”, przedszkola powszechne. Ponieważ posługiwały się metodą Froebla, czyli uczenia zabawą, nazywano je potem freblówkami. Ta nazwa używana była jeszcze przez wielkopolskie babcie w latach 50 XX wieku. Duchową potrzebą założycielki było, aby idee Frobla zespolić ze wskazaniami „naszego największego nauczyciela jakim jest Zbawiciel”.

W październiku 1905 roku rusza szkoła przedszkolanek. Dla nich Anna Borchers pisze podręczniki, a w nich nietypowe jak na tamte czasy „instrukcje”: „Dzieci należy chronić od wszelkiego zła”, „dzieci należy traktować z szacunkiem”, „należy dbać o fizyczny, intelektualny i duchowy rozwój dzieci”, „należy dawać instrukcje stosowne do wieku”. Nawet dzisiaj nie jest to dla wszystkich nauczycieli takie oczywiste.

Stowarzyszenie Bethesda zyskuje coraz większy szacunek wśród zielonogórzan, a w roku 1903 także akceptację kościoła ewangelickiego, zaś w 1904 władz cesarskich. Zgromadzenie rozwija się, a siostry potrzebują większej siedziby i szpitala dla realizacji swoich głównych celów. Na podstawie planów opracowanych już w 1902 roku i zakupieniu 22 morgowej parceli położonej na słonecznym wzgórzu, wśród winnic na obrzeżach miasta, przystąpiono do budowy nowego gmachu Domu Macierzystego. 

27 kwietnia 1903 roku odbyła się ceremonia wmurowania kamienia węgielnego. Według opisu z czasów budowy ma on leżeć pionowo pod krzyżem, w środku wejścia do kaplicy. Kaplica ta została wybudowana dokładnie w środku długiego na 110 metrów budynku, po stronie ogrodu. Jej ozdobę stanowił ołtarz z białego marmuru, ufundowany przez księcia Albrechta Pruskiego. W ołtarzu znajdowała się drewniana rzeźba Chrystusa Zmartwychwstałego. Całość uzupełniała ambona z wizerunkami czterech Ewangelistów. Uroczyste otwarcie siedziby zbudowanej w gotyckim stylu kosztem 255 000 marek nastąpiło 1 października 1905 roku.

Siostry Diakoniski na tym nie poprzestają. Powstaje idea budowy większego szpitala. Istniejący wówczas w mieście szpital był zbyt mały, a możliwości nowo wybudowanego Domu Macierzystego nie przekraczały 100 łóżek. Zatem dom zgromadzenia rozbudowuje się o szpital, którego budowa zaczyna się 27 kwietnia 1907 roku. Otwarcie nastąpiło 1 października 1908. Przy szpitalu wybudowano chlewy i kurniki, zapewne dbając o samowystarczalność żywieniową. Zbudowano także akumulatorownię niezbędną dla zapewnienia niezależności elektrycznej. Część z tych budynków wciąż istnieje, spełniając zupełnie inne funkcje.


Anna Borchers oś aktywności Diakonisek Bethesda w Zielonej Górze zmarła nagle na udar mózgu w 1918 roku. Jak podają kroniki, pochowano ją na pobliskim cmentarzu. Jej grób, jak wiele innych grobów ludzi zasłużonych dla miasta, zniszczono podczas zakładania Parku Tysiąclecia.
 Krzysztof Chmielnik

Artykuł pierwotnie opublikowany na  stronie Kanapa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga