|
Katarzyna i Cezary Żakowie w Zielonej Górze. Fot. Jolanta Paczkowska |
Katarzyna i Cezary Żakowie - prywatnie małżeństwo, zawodowo aktorzy - zaprezentowali 26 lipca w Zielonej Górze, przed licznie zgromadzoną na podwórku Galerii u Jadźki publicznością - autorski program "Kabaretowe show". W ramach Lata Muz Wszelakich: Znani na wesoło.
Usłyszeliśmy kilka piosenek, np. "Wakacje z blondynką", monologi, skecze, w
tym z repertuaru Tadeusza Drozdy. Aktorzy odwoływali się w programie do swoich ról filmowych, także do popularnego serialu "Ranczo". Przedstawili nawet scenkę, która "nie poszła" - Solejukowa u wójta. Było zabawnie, lekko i przyjemnie. W sam raz na letni upalny wieczór.
|
Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Fot. Jolanta Paczkowska |
Odmienną propozycją był spektakl GO! w wykonaniu nowosolskiego teatru TAQ. Oglądałam go kolejny raz. Tym razem aktorzy zjawili się w Zielonej Górze, w ramach Festiwalu Filmowego Quest Europe.Na deptaku przed kinem Nysa licznie zgromadzili się zielonogórzanie i turyści.
Poza
podziwem dla aktorów, którzy w upalny lipcowy wieczór wylewali sporo
potu, z zaangażowaniem grając swoje role, mam kilka nowych refleksji.
Na
twarzach widzów malowały się różne emocje. W przeciwieństwie do twarzy
aktorów. Żaden z nich nie zdradzał uczuć, ani wobec siebie, ani wobec
widzów. Wpatrzeni w jakiś sobie jedynie znany punkt podążali za nim,
mijając się beznamiętnie, nie dostrzegając nikogo i niczego. Dokąd? Po
co? I... dlaczego?
|
Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Fot. Jolanta Paczkowska |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz