1 września 2012

Lubniewicki sandacz w Parku Miłości według Jacka Wójcickiego, zdobywcy I miejsca

Zwycięski Lubniewicki sandacz w Parku Miłości autorstwa Jacka Wójcickiego.
Fot. Tomasz Jaskuła

Jacek Wójcicki, wójt Deszczna zdradza przepis na danie z sandacza, które zdobyło w lubniewickim konkursie podczas  I w Polsce Mistrzostw w Grillowaniu Sandacza w Parku Miłości I miejsce:
Jacek Wójcicki, Fot. Jolanta Paczkowska

"Współpracując od wielu lat z sekretarzem Gminy Deszczno, moim kolegą, Pawłem Tymszanem, z zaciekawieniem obserwowałem jego pasję do wędkowania. Wielogodzinne „moczenie kija”, wyjazdy na „kutry”, czy do dalekiej Norwegii, zawsze owocują mniejszą bądź większą ilością wspaniałych ryb. 

Właśnie jeden z takich połowów nad przepięknym jeziorem Lubiąż w Lubniewicach zaowocował dorodnymi sandaczami. Kiedy Paweł przywiózł owe trofea, postanowiłem poprosić mojego serdecznego kolegę, Pawła Salamona, świetnego kucharza, szefa kuchni najlepszej gorzowskiej restauracji o pomoc w jego przyrządzeniu. 

Mistrz nie tylko zrobił to doskonale, ale nauczył mnie, jak obchodzić się z rybą. 

Napisany prostym językiem trochę „po mojemu” przepis na „Sandacza w Parku Miłości” prezentuję poniżej. 

Składniki: 
• Sandacz 
• Szynka wędzona (np.: parmeńska, szwardzwaldzka) 
• Trawa żubrowa (do kupienia w internecie) 
• Papryka (żółta, czerwona i zielona) 
• Mieszanka sałat 
• Serek twarogowy 
• Serek kozi 
• Śmietana 
• Szczypiorek 
• Koperek 
• Natka pietruszki 
• Pesto (najlepiej zrobić samemu) 
• Truskawki 
• Oliwa z oliwek 
• Ocet balsamiczny 
• Wódka żubrówka 
• Masło 
• Świeże zioła (tymianek, rozmaryn itp.) 
• Sól 
• Biały pieprz 
• Cukier 

Z jeziora Lubiąż w Lubniewicach wyławiamy pięknego sandacza. Filetujemy go oraz porcjujemy i dokładnie przyprawiamy białym pieprzem, świeżymi ziołami i żubrówką lub białym winem. Wędzoną szynkę dzielimy na paski i owijamy kawałki naszego sandacza. Przewiązujemy porcje źdźbłem trawy żubrowej (wcześniej sparzonej, by się nie połamała i oddała aromat).
Pozostawiamy do marynowania. 

Paprykę oczyszczamy z nasion i dzielimy na równe kawałki. Na rozgrzanej patelni z oliwą z oliwek smażymy paprykę przez ok. 5 minut, następnie podlewamy octem balsamicznym i przyprawiamy do smaku. Dusimy całość ok. 5 min z gałązką tymianku. Na kawałku pergaminu ułożonego na patelni lub rozgrzanym grillu (na tacce aluminiowej) układamy sandacza, smażymy obustronnie do zarumienienia, podlewając odrobiną masła i doprawiając świeżymi ziołami. 

Twarożek mieszamy z kozim serkiem, dodajemy odrobinę śmietany, świeże zioła (koper, pietruszkę, szczypior), sok z cytryny oraz przyprawy. Dokładnie łączymy. Gotowego sandacza układamy na duszonej papryce w towarzystwie koziego dipu i bukiecie świeżych sałat polanych zielonym pesto. Dekorujemy świeżymi truskawkami krojonymi w plastry przypominające serduszka".

PS Od listopada 2014 r. Jacek Wójcicki sprawuje urząd Prezydenta Gorzowa Wlkp.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga