4 stycznia 2013

Nie narzekają, nie skarżą się na swój los. Choć potrzebują pomocy

- Od ponad 20 lat w naszej parafii w Sulęcinie funkcjonuje wspólnota Wiara i Światło, nosząca nazwę Czułe Serduszka - opowiada mój znajomy, dziennikarz Ryszard Waldun.

Sulęcin. Wspólnota Wiara i Światło. Fot. war


Z Ryśkiem poznaliśmy się dzięki Wiadomościom24.pl. Zapamiętałam go jako aktywnego dziennikarza obywatelskiego. Współpracował z "Gazetą Lubuską" i "Ziemią Gorzowską", był korespondentem "Radia Zachód" i "Radia Plus Gorzów". Teraz, by nie wyjść z wprawy, pisze do szuflady.

Wiele zmieniło się we wrześniu 2008 r. Rysiek miał udar mózgu. Długa rehabilitacja poprawia na szczęście stan zdrowia. Dzięki rodzinie i córce, dla której - jak mówi - warto żyć, jest lepiej.

- Mam jeszcze niedowład lewej strony, ale rehabilituję się, nie załamuję, a to najważniejsze, by nie dopuścić do załamania psychicznego - zdradza w rozmowie.
- Wspólnota skupia osoby z różną niepełnosprawnością i w różnym wieku – mówi Rysiek. 
- Jest jak wielka rodzina. Tu łatwiej nie narzekać, nie skarżyć się na los… Miniony rok możemy zaliczyć do udanych. Uczestniczyliśmy w 25-leciu wspólnoty Niepokalanki w Gorzowie Wlkp., zorganizowaliśmy konkurs piosenki, podczas którego członkowie wspólnoty wykonali z puszek i butelek plastikowych instrumenty grające.

Było wiele śmiechu, a każda z dwóch grup zaśpiewała piosenki, za które otrzymały nagrody niespodzianki ufundowane przez państwa Ryszardę i Mirosława Płonków oraz centrum współpracy polsko-niemieckiej w Sulęcinie. Dzięki współpracy nawiązanej z panią Ewą Krynicką, opiekunką centrum wolontariatu z miejscowego Gimnazjum, w działalności wspólnoty pomagają nam oddelegowani wolontariusze.



Sulęcin. Wspólnota Wiara i Światło. Fot. war
Podczas spotkań wspólnoty nie zapominamy o tych, którzy mają urodziny. Ostatnim naszym ważnym spotkaniem była wspólna wigilia, kolędowanie. Na koniec odwiedził nas Mikołaj i wręczył każdemu upominek. Gośćmi świątecznego spotkania byli ks. Dziekan Piotr Mazurek oraz kapelan naszej wspólnoty ks. Andrzej Tarabuła. Można powiedzieć, że jesteśmy jedną wielką rodziną.  
- Jeżeli macie wśród swoich bliskich osoby upośledzone umysłowo, chcące przyłączyć się do naszej wspólnoty, napiszcie na adres wissulecin@gmail.com.
Miło nam będzie, jeśli na podany adres e-mailowy zgłoszą się osoby lub firmy chcące wspomóc naszą wspólnotę.  

Dołączam się do prośby.

1 komentarz:

  1. Anonimowy5.1.13

    super tekst. dziękuję za promocję wspólnoty i niepełnosprawnych

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga