Strony

22 listopada 2014

Dąb Chrobry – pomnik przyrody, ponadsiedemsetletni świadek historii, przeszkadzał wandalom

Niedaleko Szprotawy, w powiecie żagańskim, w rezerwacie przyrody Buczyna Szprotawska, kilkakrotnie podziwiałam jeden z najstarszych dębów szypułkowych w Polsce - dąb Chrobry. Niestety, pomnik przyrody, ponadsiedemsetletni świadek historii, przeszkadzał wandalom. Przed kilkoma dniami drzewo zostało podpalone...
 
Dąb Chrobry i ja. Czymże jest człowiek wobec takiego majestatu? Zdjęcie archiwalne. Fot. Jan Paczkowski  [kliknij w zdjęcie]


 Dąb Chrobry. Zdjęcie archiwalne. Fot. Jolanta Paczkowska
 Dąb Chrobry. Zdjęcie archiwalne. Fot. Jolanta Paczkowska
Przed siedmiu laty czytałam na tablicy tuż obok dębu, że ma on 750 lat (ile on musiał widzieć!), że rozpiętość korony wynosi ok. 16 m, wysokość drzewa to 28 m, a obwód pnia - 9,92 m.

 Pomnik przyrody - dąb Chrobry. Zdjęcie archiwalne. Fot. Jolanta Paczkowska
Później, by zgłębić informacje na jego temat, dotarłam do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze.

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze. Zdjęcie archiwalne. Fot. Jolanta Paczkowska
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze. Zdjęcie archiwalne. Fot. Jolanta Paczkowska

W Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze dowiedziałam się (patrz: zdjęcie wyżej), że to najstarszy dąb w Polsce. Z jego żołędzi uzyskano sadzonki, które zostały poświęcone przez Jana Pawła II. Posadzono je w wielu miejscach w Polsce, a dęby nazwano papieskimi.

Następnie udało mi się odkryć, że najstarszy w Polsce to on jednak nie jest. Pisałam o tym w 2007 roku TUTAJ. Na skutek mojego artykułu poprawiono też wpis w Wikipedii. 
Ale to oczywiście nie umniejszało jego majestatu. 

Chętnie zaglądałam do Borów Dolnośląskich. 
Do złocisto-purpurowego królestwa Chrobrego

I oto przed kilkoma dniami mieszkańców Lubuskiego obiegła wieść, że to królewskie drzewo zostało podpalone. Trudno znaleźć wytłumaczenie dla bezgranicznej głupoty ludzkiej. Ciężko pogodzić się z myślą, że drzewa może nie da się uratować... 

Tym bardziej, że wiadomo, iż cztery lata temu spłonął inny lubuski pomnik przyrody - Dąb Napoleon - rosnący w Zaborze (w powiecie zielonogórskim), najgrubsze w Polsce tego typu drzewo. Pisałam o tym w 2010 roku TUTAJ. 
Małą pociechą może dziś być jedynie świadomość, że gdzieś rosną potomkowie tych pomników przyrody. Na pewno znajdziemy takie w Jeziorach Wysokich, ale ile minie lat, zanim będą one taką samą potęgą? Na bezmyślność nie ma ciągle lekarstwa. 

Wandalom chciałoby się powiedzieć, trawestując słowa Czesława Miłosza, "Który skrzywdziłeś... narodzi się nowy, spisane będą czyny i rozmowy".

Lubuskie, Łęknica, Park Mużakowski. Jeden z potomków dębu Chrobry (zdj. z 2006 r.) Fot. Jolanta Paczkowska