Coraz więcej lubuskich miejscowości stawia na kultywowanie naszych, słowiańskich tradycji. Zatonie - wieś w powiecie zielonogórskim - pomysłowo jako tło obchodów Nocy Świętojańskiej wybrała tutejsze ruiny kościoła św. Jana z XIII w.
|
Grupa Teatralna Sowizdrzałki z Drzonkowa przedstawiła
"Legendę o zatońskim młynarzu", który mieszkał i pracował w zatońskim
młynie nad Śląską Ochlą. Fot. Jolanta Paczkowska [kliknij w zdjęcie]
22 czerwca przed ruinami kościoła została też poświęcona kapliczka św.
Jana. Fot. Jolanta Paczkowska
22 czerwca przed ruinami kościoła została też poświęcona ostatnia zatońska kapliczka - św.
Jana. Fot. Jolanta Paczkowska
|
|
Grupa Teatralna Sowizdrzałki. Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Grupa Teatralna Sowizdrzałki. Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Mieszkańcy Zatonia i goście. Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Grupa Teatralna Sowizdrzałki. Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Grupa Teatralna Sowizdrzałki. Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Z gracją zaprezentowano stroje ludowe z okresu międzywojennego, noszone przez mieszkańców Zatonia. Fot. Jolanta Paczkowska |
Grupa Drewno zaśpiewała pieśni świętojańskie i ludowe pochodzące z kresów wschodnich. Fot. Jolanta Paczkowska
|
Grupa Drewno zaśpiewała pieśni świętojańskie i ludowe pochodzące z kresów wschodnich. Fot. Jolanta Paczkowska
|
|
Nie ma Nocy świętojańskiej bez wianków. Fot. Jolanta Paczkowska |
|
I poszukiwania kwiatu
paproci. Te i inne atrakcje proponowała Małgorzata Wower. Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Na zatońskim boisku były konkursy, gry i zabawy...
Fot. Jolanta Paczkowska |
|
Były tańce świętojańskie przy ognisku. Fot. Jolanta Paczkowska |
Ponownie wystąpiła Grupa Drewno. Fot. Jolanta Paczkowska
|
Noc świętojańska - najkrótsza w roku - zachęca do zabawy. Fot. Jolanta Paczkowska |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz