Sala NDK-u w niedzielny wieczór 30 grudnia wypełniona była po brzegi. Przybyłych przywitała piękna scenografia - okazałe anioły, choinki i zdjęcie zimowej ulicy. I przeniosła od razu w świąteczny klimat. Organizacyjną niespodzianką były oznakowane miejsca i niestukające fotele.
 |
| Dyrygent Kacper Wojtkowiak [kliknij w zdjęcie] Fot. Dariusz Wojtkowiak |
 |
| Big Band Nowosolski. Fot. Dariusz Wojtkowiak |
 |
| Big Band Nowosolski. Fot. Dariusz Wojtkowiak |
- Pomysł wyświetlenia zdjęcia ulicy padł ze strony
Kacpra (Kacper prostuje, że wyszedł od perkusisty Pawła Rajkiewicza, a on dyrektorowi tylko ten pomysł przekazał - przyp. red.), ja wykorzystałem NDK-owskie anioły, choinki z nadleśnictwa, pomogłem
ustawić wszystko w całość, zagrać światłem i tyle - zdradza dyrektor domu
kultury, Krzysztof Piotrowiak.
- Mankamentem, na razie nie do
wyeliminowania, jest buczenie nagłośnienia spowodowane przez instalację
elektryczną. Usunięcie tego problemu będzie dla mnie priorytetem na nowy
rok.
 |
| Dyrektor domu kultury Krzysztof Piotrowiak (po lewej) i dyrygent Kacper Wojtkowiak. Fot. Dariusz Wojtkowiak |
Usłyszeliśmy polskie i angielskie kolędy i pastorałki
zaaranżowane przez prof. Jerzego Szymaniuka - za co młody dyrygent Kacper
Wojtkowiak publicznie profesorowi podziękował. Utwory w wielu różnych stylach
(bossa nova, swing, funk).
Gorące
podziękowania i brawa popłynęły także do Janusza
Gabryelskiego, który – jak to młody kierownik muzyczny podkreślił
– połowę członków tego młodego zespołu wyedukował. I – co bardzo ważne w
przypadku tak młodych ludzi – udostępnia swoje instrumenty muzyczne.
Na
scenie obok Big Bandu pojawił się też kwartet smyczkowy, saksofonista Rafał
Jędruch (zbierał zasłużone owacje) oraz zaproszeni soliści: Monika Kręt,
Paulina Krajewska, Maciej Sławny i Piotr Łopaciński, który skutecznie zachęcił
publiczność do wspólnego kolędowania. Szkoda, że tylko jednej kolędy.
 |
| Saksofonista Rafał Jędruch. Fot. Dariusz Wojtkowiak |
 |
| Fot. Dariusz Wojtkowiak |
 |
| Fot. Dariusz Wojtkowiak |
 |
| Fot. Dariusz Wojtkowiak |
Niestety, nie dla wszystkich wystarczyło biletów i
miejsc. Dla tych, którzy nie mogli uczestniczyć – namiastka koncertu:
